Tak jak było do przewidzenia, Kora, znana ostatnio jako "Olga J.", nie przyznała się do postawionych jej zarzutów posiadania nielegalnych substancji. Nie złożyła także zeznań. Jednak proces sądowy z pewnością jej nie ominie.
Postępowanie policji zostało zakończone. Teraz pani Olga J. będzie czekać na rozprawę w sądzie – potwierdza w rozmowie z Faktem Mariusz Mrozek z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Pani Oldze postawiono zarzut posiadania substancji niedozwolonych. Nie przyznała się do winy i odmówiła składania zeznań. Trwają postępowania końcowe – dodaje Ewa Wrzosek, zastępca Prokuratora Rejonowego Warszawa Żoliborz.
Za odnalezione w domu piosenkarki 3 gramy marihuany grozi jej kara nawet do 3 lat więzienia. Jeśli zaś chodzi o zaadresowaną sprytnie do jej psa paczkę zawierającą kolejne 60 gram, Izba Celna prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.
Trwa postępowanie, więc na razie nie możemy nic komentować – mówi rzecznik Izby Celnej.
Jak ustalił tabloid, zawierająca marihuanę przesyłka nie była w żaden sposób zakamuflowana. Susz został po prostu wrzucony luzem do koperty. Bez problemu wykrył go więc inny pies.
Ciekawe, czy na serio będzie utrzymywać przed sądem, że paczkę zmówiła Ramona, albo że ktoś wysłał ją jej bez jej wiedzy :) Uwierzylibyście jej?