Trwa ładowanie...
Przejdź na

Demi i Ashton "nie potrafią się rozstać"!

144
Podziel się:

Jeszcze raz spróbują uratować związek.

Demi i Ashton "nie potrafią się rozstać"!

Od niespodziewanego rozstania Demi Moore i Ashtona Kutschera minęło już kilka miesięcy, a para nadal nie zdecydowała się na podpisanie papierów rozwodowych. Aktorka i jej znacznie młodszy partner ogłosili, że nie są już małżeństwem, ale z prawnego punktu widzenia nadal pozostają w związku. Ponoć oboje już po miesiącu separacji "tęsknili za wspólnym życiem i nie potrafili się odnaleźć w nowej sytuacji". Demi i Ashton postanowili jeszcze raz spróbować.

Rozmawiali ze swoim nauczycielem kabały, który zgodził się im pomóc – poinformowała magazyn US Weekly osoba z otoczenia gwiazd. Ashoton za jego radą wynajął na weekend domek w górach, gdzie mają wspólnie medytować. Zdaniem guru, muszą odseparować się od wpływów oraz opinii z zewnątrz i skupić się na tym, co do siebie czują. Obowiązuje ich zakaz kontaktu fizycznego.

Oboje są świadomi tego, że nie potrafią się rozstać – dodał informator. Ten weekend może wiele między nimi zmienić. Albo dotrze do nich, że to koniec, albo spróbują sobie wszystko wybaczyć i zacząć od nowa.

Trzymamy kciuki. Dla odmiany byłoby miło, gdyby jakaś para się zeszła, zamiast rozwodzić.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(144)
WYRÓŻNIONE
gość
13 lat temu
Demi powinna juz odciac Ashtona od swojej pepowiny.
gość
13 lat temu
Ashton to niedojrzały dzieciak
gość
13 lat temu
my tak sobie oglądamy te wszystkie hollywoodzkie pary... wydaje nam się, że potrafią żyć normalnie tak jak my... a jednak oni żyją w zupełnie innym świecie... tam każdy ma coś na sumieniu i jest w jakiejś 'dziedzinie' typu seks, dragi hardkorem
gość
13 lat temu
małżeństwo wbrew pozorom nie niszczy związku a pomaga mu przetrwać chwile kryzysu. Ludzie żyjący w luźnym związku często po miesiącu złych dni odpuszczają, rozstają się i kropka. A w małżeństwie wiesz, że musisz walczyć o miłość, bo ciężej się rozstać, bo dzieci, bo przysięga, bo wspólny dorobek, wszystko wspólne w świetle prawa. I potem kryzys mija i małżonkowie wciąż są razem. A na kocią łapę najłatwiej żyć egoistom, którzy chcą mieć otwartą furtkę, gdyby nagle odechciało im się związku i zachciało np. lekkiego życia bez zobowiązań. W otwartym związku walizki pakuje się szybciej…
gość
13 lat temu
Zdradzał ją ! Po cholerę jej medytacja ?!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (144)
Paula1970
11 lat temu
Witam, chętnie pomożemy w napisaniu prac maturalnych, zaliczeniowych, licenjackich, magisterskich. Oferujemy bardzo przydatne materiały dydaktyczne. Niedrogo i solidnie. Czas realizacji nie jest dla nas problemem. Już nie musisz się martwić, że nie zdążysz w terminie oddać swojej pracy. pomocedydaktyka@wp.pl Oferujemy przystępne ceny i solidne wykonanie.
gość
12 lat temu
uwielbiam tego aktora!!!!!!!!!!!:***
gość
12 lat temu
Bez watpienia piekna z niej kobieta.....
gość
13 lat temu
małżeństwo wbrew pozorom nie niszczy związku a pomaga mu przetrwać chwile kryzysu. Ludzie żyjący w luźnym związku często po miesiącu złych dni odpuszczają, rozstają się i kropka. A w małżeństwie wiesz, że musisz walczyć o miłość, bo ciężej się rozstać, bo dzieci, bo przysięga, bo wspólny dorobek, wszystko wspólne w świetle prawa. I potem kryzys mija i małżonkowie wciąż są razem. A na kocią łapę najłatwiej żyć egoistom, którzy chcą mieć otwartą furtkę, gdyby nagle odechciało im się związku i zachciało np. lekkiego życia bez zobowiązań. W otwartym związku walizki pakuje się szybciej… G***o prawda!
gość
13 lat temu
powodzenia wiec
adam
13 lat temu
widocznie właśnie taki jej wystarczy :)
gość
13 lat temu
Daj se Demi na luz bo to i tak nic z tego raz cię zdradził to zrobi to ponownie i będziesz znow cierpiala nie są warci tego te bydlaki .
neni
13 lat temu
piękna babka! a jakie nogi!
gość
13 lat temu
g******z i podstarzała pani
Justyś :)
13 lat temu
Miłość wszystko zwycięża a wiek nie ma znaczenia moi drodzy.Trzymam za nich kciuki jeśli się kochają to im się uda,jeśli nie to znaczy,że to nie było jeszcze to !
Diana Robyn
13 lat temu
Powinni się zejść .
Iv
13 lat temu
ZYCZE POWODZENIA!
gość
13 lat temu
Co ty gadasz czlowieku. NIE MA ROZNICY miedzy takim zwiazkiem z dziecmi, a malzenstwem. Ma sie przeciec tez wspolny dorobek, przyjaciol ITD. Jezeli ktos chce sie rozstac to i tak to zrobi. Dla mnie samej bardziej wiazace jest wlasnie posiadanie wspolnych dzieci, a nie papierek! [/cytat]no wiadomo, że dzieci wiążą najbardziej, ale tzw. papierek dla wielu par też wiele znaczy. Jednak sama ta świadomość, że było tyle zachodu po to, by być razem, te wszystkie wspomnienia i wydarzenia we wspólnym życiu - to wszystko każe jeszcze bardziej zawalczyć o związek. Im łatwiej odejść, tym mniej się ludzie starają walczyć o siebie.[/cytat]Nie dostrzegasz jednej rzeczy- Pary ktore nie maja slubu tez maja to COS, o czym piszesz. I zwykle sa bogatsze o mniej wiecej kilkanascie do kilkdziesiat tysiecy NIE wydane na wesele.[/cytat]przecież do cholery nikt nie mówi, że wszystkie pary żyjące w konkubinacie są be, tylko, że wielu ludzi zwalcza kryzys między innymi dzięki motywacji 'przecież jesteśmy małżeństwem, musimy sobie z tymi poradzić'. w wolnych związkach łatwiej się rozstać chociażby z tego formalnego punktu widzenia[/cytat]Być ze sobą nie z miłości, tylko dlatego, że coś nas dot ego zmusza : hehe fajnie,a tak to wszyscy gadają, że miłośc jest najważniejsza[/cytat]O jakim zmuszaniu ty człowieku mówisz? Dla mnie największym szczęściem było poślubić mojego męża, móc podpisywać się jego nazwiskiem i być jego żoną, a nie konkubiną, czy kobietą. I tak trwa już 35 lat i nic się nie zmienia.[/cytat]Poczytaj sobie wyżej, ratowanie związku dlatego, że się jest małżeństwem, czyli dlatego, że coś Cię do tego zobowiązuje :p a nie ze względu na to, że chcesz bo kochasz
jo
13 lat temu
medytować?????
...
Następna strona