Informacja, którą nieoczekiwanie podzielił się na Facebooku, okazała się szokiem dla jego fanów. Początkowo niektórzy przypuszczali, że lider Ich Troje jak zwykle robi wokół siebie szum. Okazuje się jednak, że napisał prawdę. Potwierdza to narzeczona Wiśniewskiego Dominika Tajner.
To prawda. Michał w środę dowiedział się o wszystkim - mówi w rozmowie z Faktem. Gdy pojedziemy do szpitala, być może dowiemy się więcej.
Diagnoza została postawiona właściwie przypadkiem. Wiśniewski zgłosił się na zaplanowany zabieg wycięcia guzka. Rutynowe badanie histopatologiczne wykazało jednak obecność komórek rakowych. Niestety, złośliwych.
Ukochana jest przy mnie i robi dobrą minę do złej gry - napisał Michał. Z rakiem da się żyć. Mam zamiar pożyć, choć smutno. Ale Tajnerka mnie wspiera.