Wygląda na to, że wraca już na dobre do show biznesu. Po 3-letniej przerwie znowu możemy ją oglądać w telewizji. Chętniej również pojawia się na celebryckich imprezach i okładkach (w tym tygodniu promuje się w Gali). Wygląda również na to, że wkrótce będzie można kupić jej książkę... kucharską. Kinga Rusin powinna się obawiać konkurencji?
Hania Lis założyła ostatnio bloga, na którym porusza głównie tematy kulinarne. Zainteresowała tym podobno wydawnictwa, które upatrują w tym szansę na zarobek. Literatura "celebrycka" coraz śmielej wypiera w końcu tę prawdziwą.
Jeżeli wierzyć informacjom Party, oferty wydania jej debiutanckiej książki kucharskiej już się pojawiły. Hania bardzo poważnie je rozważa.
Myślicie, że to dobry pomysł? A może szkoda wycinać drzew na kolejny taki bestseller?