Informacje o homoseksualizmie Johna Travolty pojawiają się regularnie niemal od początku jego kariery. Wydawać by się mogło, że w kraju tak liberalnym jak Stany Zjednoczone coming out nie jest już niczym trudnym, szczególnie dla osoby o jego pozycji. Jest jednak jeden problem: sekta scjentologiczna, która potępia homoseksualizm. Travolta i jego rodzina są gorliwymi wyznawcami ideologii tego stowarzyszenia.
Po aferze z oskarżeniami o molestowanie masażystów aktor stoi przed trudnym zadaniem. Nie dość, że najprawdopodobniej będzie musiał obronić się w sądzie, to jeszcze przed władzami sekty. Nic więc dziwnego, że aktor stara się podtrzymywać wrażenie swojej heteroseksualności. W poniedziałek na premierze film Savages całował swoją żonę, Kelly Preston pod okiem fotoreporterów.
Cóż, zapewne miało wyjść naturalnie… Wrażenie jest jednak takie, że Travolta chyba chciałby całować kogoś innego.