Joanna Brodzik, której kariera od jakiś 3 lat stoi w miejscu, postanowiła przypomnieć o sobie publiczności. Zdecydowała się nawet na osobiste wyznania, których z reguły unika. W magazynie Sens opowiada o tym jak straciła cnotę. Zdradza też czytelnikom, jak zdobywała podpaski. Zabawne, że gwiazdy narzekają potem po takich opowieściach, że tabloidy interesują się ich życiem intymnym.
Gdy byłam gotowa zrobić "to" z moim chłopcem, omówiłam sprawę z babcią - wspomina. I ona użyczyła nam swojego mieszkania na tę pierwszą noc. Żebym mogła przeżyć ten moment czując się bezpiecznie. Miałam szczęście, że opiekowała się mną mądra kobieta, moja babcia. Choć nikt nigdy nie słyszał o skrzydełkach Always, babcia zza żelaznej kurtyny zdobyła dla mnie artykuły higieny osobistej i włożyła je do mojego tornistra z dużym wyprzedzeniem. W dniu, w którym to się wydarzyło, biegłam po schodach krzycząc: "Babciu, jestem taka dumna, zostałam kobietą".
Myślicie, że takie wyznania pomogą jej przypomnieć o sobie widzom?