Skandal, który doprowadził do reakcji ukraińskiego MSZ, minister sportu oraz przedstawicieli UEFA, ostatecznie zakończył karierę Kuby Wojewódzkiego oraz Michała Figurskiego w Esce Rock. Jak podała właśnie Gazeta Wyborcza zapadała już decyzja o rozwiązaniu umowy etatowej z oboma showmanami, którzy "żartowali" z gwałcenia Ukrainek. Dziennikarze próbowali skontaktować się z właścicielem radia, ale odmówił komentarza on w sprawie zakończenia współpracy z Wojewódzkim oraz Figurskim.
W rozmowie z Gazetą Wyborczą podkreślił jednak, że natychmiastowa decyzja o zawieszeniu audycji Poranny WF najprawdopodobniej ocalił stację przed wszczęciem procedury o odebranie koncesji przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Nie wyklucza jednak podjęcia współpracy z Wojewódzki i Figurskim w przyszłości.
Jeśli podobna audycja miałby wrócić na antenę jesienią, to w innej formule. Gdyby np. nie była nadawana na żywo, to prawnicy stacji mogliby zapoznawać się z jej treścią i weryfikować, czy nie narażą stacji na przykre konsekwencje – powiedział dziennikarzom.
Michał Figurski również odmówił komentarza w sprawie rozwiązania umowy przez radio. Natomiast Wojewódzki pożegnał się z show za pośrednictwem Facebooka. Postanowił z tej okazji przedstawić się jako ofiara szykan. Wylicza wyzwiska pod jego adresem ze strony ludzi, którzy ułatwiając mu obronę, wyzywali go podobno od "żydów" i "pedałów". Przeważających, rzeczowych argumentów oczywiście nie podaje. Nie wspomina też nic o młodych satyrykach, którzy podsumowali go najdosadniej:
Panom już dziękujemy... - pisze. "żydowski pejs, pedał, syn komucha, zidiociały starzec, cham, żul, szambejeb medialny, gnida do eksterminacji, discopolo libertyn, intelektualny brodzik, niewykształcony śmieć, burak zachłyśnięty mamoną, do kibla z nim, zagazować i wyrzucić, koszerny paw..." Oto kilka cytatów z mojego forum i nie tylko. Jak widać dyskurs na argumenty i światopoglądy trwa. Raczej zasadniczo się nie zgadzam z większością przedstawionych tu poglądów, ale dam sie zabić, byście mogli je wygłaszać... To tyle parafrazy klasyka. Z dniem 28 czerwca 2012 roku audycja Poranny WF przeszła do historii. Tej samej, która nas osądzi. Wszystkim współpracownikom dziękuje, fanów pozdrawiam a wrogom mówię - do usłyszenia.