Przykra sprawa, ale Natalia Siwiec, która zrobiła "karierę" zupełnie "przypadkowo" pojawiając się na trybunach podczas Euro2012, ma szansę stać się naszym "towarem eksportowym". Takiego zdania jest w każdym razie nasz minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski.
Modelka przybyła na czwartkowy mecz półfinałowy między Włochami a Niemcami w starannym makijażu, ułożoną fryzurą oraz w koszulce z napisem "Bad Boy Cambpell", odnoszącą się do głośnego reportażu BBC, który ukazał się przed rozpoczęciem mistrzostw. Dziennikarz stacji wybrał się do Polski i Ukrainy dowodząc przejawów rasizmu i przemocy oraz przestrzegając przez przyjazdem na rozgrywki. Rozmawiał również z piłkarzami, z których jeden, zawodnik ligi angielskiej, Sol Campbell ostrzegał, że kibice "wrócą stamtąd w trumnie".
Pomysł Siwiec, czy też jej promotorów, bardzo spodobał się Sikorskiemu, który na Twitterze zamieścił jej zdjęcie z podpisem "Poland's wunderwaffe strikes back. /Nasz odwet na BBC". Dodajmy, że "wunderwaffe" to określenie propagandy nazistowskiej oznaczające "cudowną broń", która miała pomóc Niemcom wygrać wojnę.
Udało mu się to porównanie?