Żarty z gwałcenia pracujących "na kolanach" Ukrainek kosztowały Kubę Wojewódzkiego utratę audycji oraz posady w Radiu Eska Rock. Tuż po tym, jak wybuchł skandal Kuba i jego mniej błyskotliwy partner, Michał Figurski, tłumaczyli, że nie została zrozumiana ich intelektualna prowokacja, która miała wyśmiać "statystycznego Polaka".
Najwyraźniej naciski na obu satyryków były wystarczająco silne, aby zmusić do przeprosin. Najbardziej musiały ich ruszyć listy od poniżonych Ukrainek opublikowane przez Gazetę Wyborczą. Zapewne jednak nie wzruszyli się ich losem, ale opiniami na swój temat. Zobacz: "Chciało mi się płakać! Mam tak zniszczone kolana, że do śmierci nie założę sukienki!"
Po wielu dniach Kuba uległ wreszcie presji i postanowił napisać słowo "przepraszam". Czy szczerze? Wykorzystuje oczywiście tę okazję do zaatakowania wszystkich "kolegów", którzy go krytykowali. Twierdzi, że zrobili to tylko po to, żeby zaistnieć jego kosztem:
KOBIETY UKRAINY (a podobno jest Was u Nas blisko 100 tysięcy) !! – pisze na swoim profilu. Teraz kiedy poleciały głowy, przejechał walec konsekwencji, wylała się czara z narodowym oburzeniem i nie mniejsza z narodowym obrażeniem. Teraz kiedy kilku moich kolegów i koleżanek w zapalczywym szale przypomniało opinii publicznej, że istnieją i martwią się o komfort rozsądku publicznego. Teraz kiedy Jerzy Urban, dożywotnio uznany w tym kraju za super zbira, pochwalił moje poczucie humoru. Teraz kiedy już nic tym nie mogę wygrać, a i niewiele przegrać. Teraz kiedy brukowi gamonie nażarli się tym tematem. Teraz więc napiszę spontanicznie i bez szukania alibi w niezrozumieniu konwencji. Przepraszam Was za wszystko co poczułyście. Za wszystko co wiązało się z naszą audycją, ale co nie wiązało się z 8 tłumaczeniem tej audycji przez innych. Przepraszam Was za to bez specjalnego wytłumaczenia.
Myślicie, że są możliwe w ogóle w show biznesie przeprosiny nie zawierające ataków i tłumaczenia się? Takie zwyczajne, szczere "przepraszam"? Ciekawe, czy jakieś Ukrainki, nazwane "za brzydkimi, żeby je gwałcić", czekały jeszcze na te słowa ze strony Wojewódzkiego.
Przy okazji, zauważcie, że nie wspomniał o ostrym podsumowaniu go ze strony młodych satyryków. To chyba zaszkodzi mu najbardziej, bo wygląda na to, że młodzi ludzie naprawdę zaczęli zgadzać się z tą opinią: