Po Joannę Koroniewską przyjechał troskliwy były partner, który, jeśli wierzyć mediom, zdradzał ją i oszukiwał przez pół roku. Wczoraj Maciej Dowbor wyprowadził pod rękę Joasię ze szpitala w Grodzisku Mazowieckim. Aktorka miała na szyi kołnierz ortopedyczny. Jak donosi Fakt, doznała także wstrząśnienia mózgu.
Wszystko to wydarzyło się na planie serialu M jak miłość. Podczas scen kręconych w szpitalu Koroniewska poślizgnęła się i upadła na plecy, uderzając potylicą w podłogę. Na szczęście fachowa pomoc była pod ręką. Aktorka przeszła niezbędne badania i okazało się, że ma lekkie wstrząśnienie mózgu. Wczoraj została wypisana do domu. Producenci serialu zapewniają, że Joasia czuje się dobrze i już jutro wraca na plan. Aktorka wystosowała także specjalne oświadczenie, chcąc pokazać, że humor jej nie opuszcza.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa i życzenia zdrowia - napisała. Pozdrawiam fanów serialu i zapewniam, że więcej upadków nie planuję.