Sandra Bullock nie myśli o pieniądzach, które może zarobić na kolejnych filmach, ponieważ jest już wystarczająco bogata. 42-letnia aktorka przyznała, że ma już wystarczająco duży majątek, aby spokojnie iść na emeryturę i teraz może przyjmować role w filmach, które jej odpowiadają, a nie tych, które zapowiadają się na kasowe przeboje:
Jestem w bardzo komfortowej sytuacji - mogę wybierać dla siebie role, które mi się podobają i nie martwić się o pieniądze. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę robić filmy, które ledwo na siebie zarabiają.
Sandra Bullock jest też szczęśliwą mężatką i cieszy się, że może opiekować się dziećmi swojego męża, które traktuje jak własne. Jej mąż Jeese James ma 12-letniego syna Chandlera, 9-letniego Jesse Juniora i 3-letnią córkę Sunny.