Emma Stone, wschodząca gwiazda Hollywood, na szczęście w niczym nie przypomina Paris Hilton czy Kim Kardashian. Media natomiast często porównują ją do Linday Lohan. Oczywiście aktorka, która niedawno zagrała w nominowanym do Oscara filmie The Help, nie ma problemów z alkoholem oraz narkotykami. Emma unika paparazzi, skandali i tabloidów.
Myślę, że mnie nigdy nie spotka los gwiazd śledzonych przez fotoreporterów. Moje życie jest do bólu normalne – powiedziała brytyjskiemu wydaniu Vogue’a. Gdyby jednak doszło do sytuacji, w której okazałoby się, że nie mogę nigdzie wyjść, bo będą tam czekać paparazzi, to myślę, że ziściłby się mój największy koszmar. Na myśl, że zostałabym celebrytką, robi mi się niedobrze!
Jak na razie Emma jest rozchwytywana przez projektantów oraz magazyny z modą. Zdaniem redaktorów Vogue’a, niebawem zdetronizuje Emmę Watson i stanie się nową ikoną mody dla młodych kobiet. Kogo Wy wolicie – Stone czy Watson?