Informacja o ciąży byłej dziewczyny Mario Balotellego przyćmiła jego sukcesy podczas Euro. Zamiast o golach prasa rozpisuje się na temat ciężarnej Raffaelli Fico. Mając nadzieję, że to zakończy temat, piłkarz udzielił już jednego wywiadu włoskiej gazecie sportowej, ale nadal jest wypytywany o swoje życie prywatne.
Czuję się bardzo rozczarowany i zdradzony, że o ciąży dowiedziałem się dopiero po czterech miesiącach. To wzbudziło moje podejrzenia – skomentował swoje sprawy prywatne napastnik w programie telewizyjnym. Oczywiście zaopiekuję się dzieckiem, jeśli jest moje. Zaakceptuje tę odpowiedzialność po testach DNA.
Nie rozumiem, czemu Raffaella od razu się ze mną nie skontaktowała. Wyraźnie widać, że zarabia na naszym dziecku pieniądze. Już zarobiła na wywiadach i zdjęciach, które sprzedała, a to dopiero początek – dodał rozczarowany Włoch.
Balotelli odmówił kontaktowania się z byłą dziewczyną i wszystkie sprawy między nimi załatwia jego prawnik. Wierzycie, że faktycznie to on jest ojcem?