Whitney Houston jest uzależniona od cracku i zamieniła swoje mieszkanie w melinę, donosi jej znajoma.
Słynna piosenkarka, której wygląd nosi ostatnio znamiona nałogu, oddala się podobno z domu nawet na kilka tygodni, aby spędzać czas w brudnych narkomańskich norach, gdzie zażywa narkotyki.
Podczas pobytów w domu, piosenkarka (zamężna z muzykiem Bobbym Brownem, z którym ma 13-letnią córkę) spędza dni w sypialni, udekorowanej stertami śmieci i przedmiotów użytkowych, takich jak lufka do palenia cracku, biorąc narkotyki i używając seks-zabawek.
Wszystkie te rewelacje pochodzą z dobrze poinformowanego źródła – od szwagierki Whitney - Tiny Brown, która była jej kompanką w nałogu, ale udało jej się z niego wyjść. Tina mówi:
Prawda musi wyjść na jaw. Whitney nie umie rzucić narkotyków. Bierze je każdego dnia. To koszmar. Wszyscy boimy się, że któregoś dnia przedawkuje.
Tina opowiada też, że wskutek brania narkotyków, Whitney ma halucynacje – wydaje się jej, że widzi diabła. Ma nawet wywierconą w drzwiach łazienki dziurkę-judasza, którą spogląda na „demony”. Tina opowiada:
Zdarza się, że wskazuje na podłogę i mówi: „Widzisz tego demona? Mówię ci, ktoś kręci coś z Bobbym”. Zawsze wydaje jej się, że to ma coś wspólnego z Bobbym. Kiedy widzi demony, niszczy wszystko – lustra, telefony, meble, urządzenia domowe.
Whitney, która podobno przepuściła dużą część swojej wielomilionowej fortuny na imprezy i narkotyki, odmawia wszelkich prób pomocy. To zdjęcie, które zrobiła sobie ostatnio z fanem na stacji benzynowej. Patrząc na nią, można uwierzyć w każdą historię:
I jeszcze dwa zdjęcia z łazienki Whitney: