Jane Fonda jest jedną z niewielu gwiazd, która nie boi się mówić o swoim życiu intymnym po przekroczeniu pewnego wieku. Aktorka, która skończyła w tym roku 74 lata, jest w szczęśliwym, nieformalnym związku z młodszym od siebie o 4 lata Richardem Perry, producentem muzycznym. W rozmowie z brytyjskim The Sun otwarcie przyznaje, że po operacji kolana znów jest aktywna seksualnie.
Kiedy zoperowano moje kolano, dwa i pół roku temu, znalazłam kochanka - mówi szczerze Fonda. Ma 70 lat, nazywa się Richard Perry i jest producentem muzycznym. Kiedy się do niego wprowadziłam, chodziłam jeszcze o kulach, ale szybko okazało się, że nie jest to dla nas przeszkodą.
Gwiazda, która w swoim życiu była zamężna trzy razy twierdzi, że do tej pory nie udało się jej odnaleźć prawdziwego szczęścia w seksie. Zmienił to jej obecny chłopak.
Jedyną rzeczą, której nigdy nie doświadczyłam, była prawdziwa intymność z mężczyzną - przyznaje. Chciałam to odkryć przed śmiercią. I to właśnie wydarzyło się przy Richardzie. Czuję się z nim absolutnie bezpieczna. Często, kiedy się kochamy, widzę go, jak wyglądał 30 lat temu. W wieku 74 lat mam bardzo udane życie seksualne. Udane i szczęśliwe jak nigdy wcześniej. Kiedy byłam młodsza miałam zbyt wiele oporów, nie wiedziałam, czego naprawdę pragnę.
Oto kilka zdjęć Fondy i Perry'ego. Faktycznie, wyglądają na naprawdę szczęśliwych.