Katie Holmes i Tom Cruise podpisali porozumienie dotyczące rozwodu wczoraj, zaledwie 10 dni po złożeniu przez aktorkę pozwu w tej sprawie w sądzie w Nowym Jorku. Zależało na tym obu stronom - Katie chciała ustanowienia prawnej opieki nad Suri, Tom z kolei przygotowuje się do premiery swojego nowego filmu, Jack Reacher, żaden skandal nie jest mu więc na rękę. A jak zapewniają osoby z otoczenia pary, ujawnienie przez Holmes sekretów sekty scjentologicznej bez wątpienia byłoby gigantycznym skandalem. Zobacz: Cruise podpisał ugodę! "Prawda by go zniszczyła!"
Krótko po ogłoszeniu porozumienia byłych już małżonków pojawiła się informacja, że aktorka, co chyba nikogo nie dziwi, wystąpiła z kościoła scjentologicznego i wróciła do kościoła katolickiego, którego członkinią była przed związaniem się z Cruisem. Już zarejestrowała się jako parafianka w kościele pw. Św. Franciszka Ksawergo w Nowym Jorku.
Jesteśmy niesamowicie poruszeni faktem, iż Katie chce do nas dołączyć - mówi członek kościelnego chóru. Jeszcze nie pojawiła się na mszy, ale wszyscy czekamy na nią z otwartymi rękoma.