W wywiadzie dla magazynu Glamour Doda stanęła w obronie wyśmiewanej przez wszystkich Britney Spears.
Uwielbiam Britney Spears i nie wstydzę się tego - mówi Dorota. Środowisko rockandrollowe może mnie zlinczować. Mam to gdzieś!
Piosenkarka powiedziała także, co myśli na temat prywatnego życia amerykańskiej gwiazdy:
Mogę sobie wyobrazić, że po rozstaniu z Justinem była mega samotna. Ja też to odczuwam, gdy po koncertach wracam do hotelu, ale ona milion razy. A poza tym, gdy oddajesz facetowi wszystko, łącznie ze swoją ekstrawagą, wizerunkiem seksbomby, rodzisz mu dzieci i po ciąży wyglądasz jak prosię, tylko po to, by on był zadowolony, bo tak naprawdę masz w dupie, jak się prezentujesz i to, że krytykuje cię cały świat, a on cię zostawia i jeszcze na tym zarabia, to ja się całkowicie z nią zgadzam i mocno trzymam za nią kciuki. Każdej lasce by odpier***iło mniej lub bardziej.