I darmową wyżerkę na planie Przepisu na życie. Będzie mu tego pewnie brakowało. Jak już pisaliśmy, TVN podjął decyzję, że powstający właśnie sezon Przepisu na życie, który widzowie zobaczą jesienią, będzie zarazem ostatnim. To kiepska wiadomość dla aktorów, którzy zarabiali po kilka czy nawet kilkanaście tysięcy złotych za każdy dzień zdjęciowy.
Likwidacja produkcji najbardziej odbije się na finansach Borysa Szyca, który dostawał 14 tysięcy dziennie. Jego partnerka, Magdalena Kumorek zarabiała 10 tysięcy za dzień pracy, a jako główna bohaterka produkcji, miała ich w miesiącu średnio 20. Jak łatwo policzyć, ubędzie jej 200 tysięcy miesięcznie. Powody do niezadowolenia maja także Maja Ostaszewska i Edyta Olszówka. Każda z nich zarabiała po 140 tysięcy za miesiąc zdjęć. Edyta zresztą jako pierwsza poskarżyła się w tabloidzie, że traci podstawowe źródło utrzymania.
Na planie Przepisu na życie Olszówka miała 7 tysięcy dniówki.
Być może serial płacił im po prostu za dużo i dlatego przestał się opłacać?