Zdaniem pracowników Teatru Buffo, w Januszu Józefowiczu dokonały się jakieś poważne zmiany osobowościowe. Znany z pracoholizmu choreograf coraz częściej ulega żonie, która domaga się co jakiś czas urlopu. Poprzednim razem wyjechali zimą, a teraz znowu szykują się do urlopu. Wakacje co pół roku - to zdaniem znajomych choreografa, zupełnie do niego nie podobne.
Jak donosi Fakt, Janusz zabiera Nataszę i ich córeczkę Kalinkę na egzotyczną wyspę na całe dwa tygodnie.
Ostatnim przedsięwzięciem, któremu Janusz poświęcił całe miesiące, był musical "Polita" - mówi jeden ze współpracowników Józefowicza. Oczywiście ma już kolejne projekty i plany w głowie, ale zabierze się za to dopiero po wakacjach. To całkiem do niego niepodobne.
Życzymy zatem udanego wypoczynku.