Agnieszka Radwańska uchodzi obecnie za naprawdę dobrą "partię". 23-letnia tenisistka dysponuje już majątkiem wycenianym na 10 milionów dolarów zarobionych na kortach plus co najmniej drugie tyle z reklam.
To już nie dziecko - przyznaje nawet jej ojciec. To kobieta, która jest wręcz "na wydaniu".
Na razie jednak Agnieszka nie wykazuje zainteresowania chłopakami, zresztą na randki i tak brakuje jej czasu. Przynajmniej oficjalnie. Ewentualni chętni będą poza tym musieli przebić się przez mur niechęci przyszłego teścia, który nie ukrywa, że chłopaka córki, kimkolwiek by nie był, potraktuje raczej chłodno. Zobacz: Rodzice Radwańskiej rozstali się!
Robert Radwański przyznaje jednak, że flirty pomiędzy jego córkami a ich sparring partnerami, są czymś normalnym i tolerowanym. Agnieszka przeżyła zauroczenie swoim poprzednim trenerem, mającym opinie playboya Chorwatem Borny Bikiciem i obecnym, Tomaszem Wiktorowskim.
Tak było zawsze - potwierdza Radwański. Tylko nikt o tym głośno nie mówił.
Jednak podobno nie są to żadne poważniejsze związki. Zwłaszcza że po rozstaniu rodziców Agnieszka wyraźnie straciła entuzjazm do budowania relacji uczuciowych z mężczyznami. Na przykładzie ojca zrozumiała, że często bywają one nietrwałe.