Nicole Richie, adoptowana córka Lionela Richie, znana głównie z reality show i przyjaźni z Paris Hilton, chciałaby się wreszcie ustatkować. Star Magazine napisał, że opowiada ona swoim przyjaciołom iż do końca tego roku zamierza doprowadzić przed ołtarz swojego obecnego chłopaka, DJa Adama Goldsteina.
Podobno Adam poprosił już nawet o zgodę tatę Nicole, który rozpłakał się gdy usłyszał tę wiadomość. Tymczasem, tygodnik cytuje przyjaciół gwiazdeczki:
Ustatkowanie się z nim to na razie jedyne co ją zajmuje. Szuka stabilizacji w życiu, a Adam jest dla niej jedyną ochroną, gdy rzeczy idą w złym kierunku.
Jednakże przyszły pan młody nie jest tak przekonany do szybkiego ożenku. Według tej samej gazety miał on powiedzieć:
Kocham Nicole z całego serca, ale podczas wszystkich naszych rozstań i powrotów potrafiła zamieniać się w szalejącą z wściekłości złośnicę.
Być może to naturalne dla osoby, która kiedyś była silnie uzależniona od narkotyków. Nawet jeżeli, jak twierdzi, zażywała je nie ze względu na tragiczne przeżycia, ale dlatego, że była zbyt rozpieszczona. Sama Nicole tak wspomina ten okres:
Miałam raczej pogodne dzieciństwo, chciałam po prostu niczego nie czuć. Branie narkotyków pozwalało mi na zapomnienie i nie czucie niczego przez pewien moment. A poza tym chciałam być taka jak dorośli.
Dodała także, że nie uważa by Hollywood było bardziej przyjazne braniu narkotyków niż inne miejsca:
Ludzie mają problemy z narkotykowym uzależnieniem także w Kansas. Także, jeżeli chodzi o mnie, bez względu na to gdzie bym mieszkała, miałabym problemy z uzależnieniem.
A tu Nicole Richie razem z Adamem Goldsteinem: