Jedno z największych marzeń Victorii Beckham - przeprowadzka do USA, właśnie się spełniło. Niestety jej entuzjazmu nie podziela mąż, David Beckham.
Po wielu miesiącach planowania, wybierania domu i załatwiania wiz dla swoich pracowników, Beckhamowie oficjalnie sprowadzili się do Los Angeles. Przy okazji wyszło na jaw, że ich poprzednia przeprowadzka - z Wielkiej Brytanii do Hiszpanii, nie podobała się Victorii. Teraz jest dokładnie odwrotnie.
Okazuje się, że David wcale nie był aż tak chętny, by przejść do drużyny piłkarskiej L.A. Galaxy. Poza tym nowe życie w USA nie cieszy go również z innych powodów:
David mówił swojej siostrze, Joanne, że nie chce znowu przenosić swoich synów - twierdzi źródło z otoczenia piłkarza. Nie chciał się przeprowadzać, nie widział wcześniej nowego domu i przyznał się Victorii, że za parę lat chciałby wrócić z powrotem do Hiszpanii.
Victoria wpadła w furię, kiedy to powiedział, ale on naprawdę nie jest zachwycony nowym stylem życia. Chodzi tu tylko o markę “Beckham“, a nie o piłkę nożną. Ona doskonale wie, że to jego ostatnia szansa, by zarobić tyle pieniędzy.