Przez lata spędzone w telewizji Monika Olejnik wypracowała sobie niepowtarzalny styl prowadzenia rozmów z gośćmi, najczęściej politykami: atakowania i przerywania im w połowie zdania. Rozpoznawalna jest również dzięki mocno eksponowanym kolorowym strojom, zwłaszcza butom, a ostatnio - słynnemu kapeluszowi.
Niestety dla Olejnik, widzowie chyba zdążyli się nią zmęczyć. Jej program ma coraz niższą oglądalność. Jak donoszą WirtualneMedia, w minionym sezonie (2011/2012) Kropka nad i straciła 35 tysięcy widzów. Oglądało ją średnio 425 tysięcy osób.
Najpopularniejszym odcinkiem w ostatnim sezonie był ten z udziałem Janusza Palikota z 11 października ubiegłego roku, a więc dwa dni po wyborach parlamentarnych, w których jego ugrupowanie zdobyło 10% poparcia. Obejrzało go ponad 700 tysięcy osób.
Jej program wypadł z głównego kanału TVN, gdy stacja postanowiła skoncentrować się wyłącznie na rozrywce, czyli kawałach Woliego i Tysia i innych "programach rozrywkowych". Być może wkrótce dołączy do nich reality show o Grycankach...