Adamowi Gesslerowi na razie udaje się umknąć skarbówce. Przypomnijmy, że brat byłego męża Magdy Gessler jest jednym z największych dłużników w Polsce. Jest winny warszawskiemu ratuszowi aż 22,6 miliona złotych! Ostatnio udało mu się wywinąć komornikowi, który chciał zlicytować jego mieszkanie. Zobacz: Gessler znów wywinął się komornikowi!
On sam twierdzi oczywiście, że to on jest pokrzywdzony i nie płacił przez wiele lat czynszu, bo starał się "odmieszkać" pieniądze włożone w remont lokalu. Jak to możliwe, że bogaty człowiek, w dodatku pracujący w telewizji, może w Polsce zarabiać mnóstwo pieniędzy, nie płacić przez lata miastu za lokal i być zupełnie bezkarnym? Czy naprawdę nic nie da się zrobić?
Na szczęście nie wszyscy przymykają na to oko. Tygodnik Powszechny ogłosił właśnie, że rezygnuje ze współpracy z Gesslerem. Odcina się również o jego nowego lokalu, który powstaje w tym samym budynku, co redakcja gazety.
Informujemy, że zakończyliśmy współpracę z panem Adamem Gesslerem w ramach serii "Apetyt na Polskę" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu prasowym Równocześnie wyjaśniamy, że restauracja, którą pan Adam Gessler zamierza otworzyć w budynku przy ul. Wiślnej 12, nie ma żadnych związków z "Tygodnikiem Powszechnym" i jest wyłączną inicjatywą jej właścicieli.
Adam Gessler otwiera w tej samej kamienicy, w której siedzibę ma redakcja, nową restaurację - dodaje Piotr Mucharski, redaktor naczelny tygodnika, w rozmowie ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich. W tej sytuacji zaproszenie go do współpracy przy dodatku kulinarnym wydawało się naturalne. Niestety nic wcześniej nie wiedzieliśmy o sprawach, które w stolicy były tajemnicą poliszynela.
Myślicie, że teraz, gdy wszyscy już o tym wiedzą, miastu uda się odzyskać te miliony?