Chwilowo zajmuje się konferansjerką, ale chce zostać reporterem. W hiszpańskiej TV nie chce pracować. Dlaczego? Conrado Moreno, który słynny jest w Polsce wyłącznie dzięki udziałowi w programie Europa da się lubić, nie chciałby robić kariery w hiszpańskich stacjach telewizyjnych:
Tam od rana do nocy rządzą same plotki - mówi Twojemu Imperium. Nic mądrego w hiszpańskiej telewizji nie znajdziesz. Nie czułbym się w tej pracy. Poza tym, gdybym został tam znaną twarzą, paparazzi nie daliby mi żyć.
Conrado boli też, że kojarzony jest z typowym hiszpańskim macho: W Polsce panuje stereotyp, że Hiszpan to od razu podrywacz, do tego niewierny. Ale ja do tego modelu ani trochę nie pasuję. Romantyk i idealista ze mnie, szczególnie w sprawach sercowych. Nie mam dziewczyny. Wciąż szukam i jakoś bez skutku.
Mówienie takich rzeczy plotkarskiej prasie nie jest chyba dobrym pomysłem dla kogoś, kto boi się, że paparazzi "nie dadzą mu żyć". Ale co zrobić, opowiadanie o swoim życiu prywatnym jest dzisiaj najtańszym sposobem na zyskanie popularności.