Za Oceanem się nie udało. Po wygibasach w jednym z zamkniętych już klubów w Los Angeles Natasza Urbańska miała pewnie nadzieję, że ktoś się do niej odezwie. Niestety, plan nie wypalił. Żona Józefowicza wróciła do Polski i wystąpiła w Tańcu z gwiazdami, gdzie jak tylko mogła promowała jego nowy musical.
Tym razem odezwali się z Petersburga. Ekipa spektaklu Polita została zaproszona, by dać występ w Rosji. Czy tam uda się zaistnieć?
Kiedy usłyszała od męża, że wkrótce jadą do Rosji, dosłownie zapiała z zachwytu – mówi Rewii jej znajomy. Podniecenie szybko opadło, gdy okazało się, że w podróż nie może zabrać córki. Nie będzie miała czasu, by się nią zajmować.
Kalinka na szczęście się tym nie przejmuje. Mówi, że tęskni za mamusią i tatusiem, ale z babcią jest bardzo szczęśliwa. Ponadto jest otwartym, bardzo komunikatywnym dzieckiem - mówi znajoma aktorki. Natasza zawsze tłumaczy Kalince, dlaczego wyjeżdża. Ona to rozumie i nie smuci się, tylko zawsze nie może doczekać się ich powrotu. Z każdego wyjazdu rodzice przywożą jej piękne prezenty.
Przypomnijmy słynne wideo Nataszy ze Stanów. Miejmy nadzieję, że w Rosji wypadnie równie dobrze: