Odkąd Kelly Osbourne zrzuciła kilkanaście kilogramów, próbuje robić karierę w świecie mody. Udało jej się podpisać kontrakt na występ w kampanii ubrań Madonny. Dostała również program w telewizji, w którym ocenia stylizacje gwiazd. Udziela również porad w gazetach. Te ostatnie mogą jej przysporzyć sporo wrogów.
Nie trzeba być bogatym, by wyglądać dobrze – mówi w rozmowie z tygodnikiem People. Wystarczy kupić podróbkę. Zaoszczędź pieniądze, by kupić sobie ładną torebkę, czy parę butów. Nikt nie będzie wiedział, że nie nosisz tego, na co wygląda. Ja to robię. Większość tego, co noszę, nie jest tak droga, chyba że dostałam to w prezencie.
Jest jednak jedna marka, z której Osbourne nie potrafi zrezygnować:
Uwielbiam suknie z gorsetami od Vivenne Westwood. Mam wąską talię i one to podkreślają. Sprawiają wrażenie, że jestem szczuplejsza, niż w rzeczywistości.