Wizerunek Toma Cruise’a mocno ucierpiał po jego rozwodzie z Nicole Kidman i szaleństwach w roli guru scjentologów. Wygląda na to, że jeszcze gorszy kryzys czeka go teraz, podczas rozwodu z Katie Holmes. Czas więc zabrać się za ratowanie wizerunku.
Cruise w ekspresowym tempie zgodził się na warunki, jakie postawiła mu żona. To ona będzie sprawować prawną opiekę nad Suri, on będzie mógł tylko odwiedzać córkę. Pierwsze spotkanie odbyło się przedwczoraj. Oczywiście w towarzystwie paparazzi.
Tom wydawał się bardzo zadowolony z zainteresowania wokół swojej osoby. Jego córka już nieco mniej.
To dla niego okazja, żeby pokazać się w roli dobrego ojca. Myślicie, że członek groźnej sekty naprawdę zapewniłby dobrą opiekę Suri, gdyby Katie pozwoliła mu się nią zaopiekować?