Nagła śmierć młodszego brata Moniki Richardson w marcu tego roku wstrząsnęła rodziną Pietkiewiczów. Mama prezenterki ciągle nie może dojść do siebie po tym szoku. 35-letni Filip Pietkiewicz został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w podwarszawskim Rembertowie. Oględziny ciała wykazały liczne ślady po wkłuciach.
Po wstępnej sekcji zwłok w marcu nie zauważono mechanicznych uszkodzeń ciała, ale były widoczne ślady po wkłuciach - potwierdza w rozmowie z Super Expressem pierwszy zastępca prokuratora okręgowego Warszawa-Praga, Mariusz Piłat. Dlatego zlecono badania toksykologiczne, które wykazały stężenie opiatów zaliczane do stężeń spotykanych w zatruciach śmiertelnych heroiną. Biegli orzekli, ze przyczyną śmierci było zatrucie opiatami w skojarzeniu z działaniem toksycznego alkoholu etylowego .
Znajomi zmarłego, na których opinię powołuje się tabloid, nie są zaskoczeni wynikami śledztwa.