Po tej informacji Kubie Wojewódzkiemu i Michałowi Figurskiemu może już nie być tak do śmiechu, jak podczas żartowania z gwałcenia "pracujących na kolanach" Ukrainek. Warszawska prokuratura Pragi-Południe zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie znieważania Ukrainek w ich wypowiedziach radiowych. Do tej pory z urzędu prowadzone było tzw. postępowanie sprawdzające, w wyniku którego zdecydowano o dalszych czynnościach.
Podstawą prawną jest artykuł Kodeksu karnego, przewidujący karę pozbawienia wolności do lat 3 dla tego, kto "publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości".
Kubie i Michałowi już się to zdarzało. Myślicie, że zaangażowanie w sprawę prokuratury utrudni celebrytom i ich pracodawcom zamiecenie tej sprawy pod dywan?
Zobacz też: Play NIE REZYGNUJE z Wojewódzkiego!