We wczorajszym nagraniu kolejnego docinka Pytanie na śniadanie gośćmi specjalnymi była jedna z popularnych blogerek modowych oraz Marina Łuczenko. Piosenkarka pojawiła się w studio w dziwacznej kreacji. Miała na sobie czarne legginsy, bluzkę oraz czapkę z daszkiem pokryte tym samym "okultystycznym" wzorem.
Co, myślicie o pomyśle Mariny? Udało jej się pokazać, że ma własny styl, czy jak większość gwiazd kopiuje zachodnie królowe muzyki?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.