Ukoronowaniem trwającej od Euro 2012 promocji Natalii Siwiec jest udział w sesji dla polskiego wydania Playboya. Modelka pozuje w niej w rozdartej koszulce z godłem na piersi, autorstwa Roberta Kupisza. Okładka już wywołała sporo emocji, głównie ze względu na fakt, że orzeł biały niekoniecznie dobrze komponuje się z silikonem.
W magazynie znalazł się również wywiad z Siwiec, która tłumaczy, skąd u niej te odwieczne "zapędy do rozbierania się". Wszystkiemu winne wychowanie:
Już od dziecka nie miałam problemów z nagością, w moim domu byłam tak wychowywana, że nagość nie była problemem. Myślę, że to stąd się wzięło, rozwijało się. Szczególnie przy sesji, kiedy wszyscy podchodzą do tego profesjonalnie i nikt nie patrzy na mnie jak na obiekt pożądania, zupełnie nie krępuję się nagości.
Najwyraźniej rodzice Natalii stosowali te same metody wychowawcze, co rodzice Dody... Zobacz: "Nigdy jej nie krytykowaliśmy!"