Show biznes jest pełen sztucznych przyjaźni i prawdziwych nienawiści. Niespecjalną sympatią darzą się Kate Hudson i Scarllett Johansson, ponoć skonfliktowane od lat. Zaczęło się od konkurowania o rolę w teledysku Justina Timberlake'a, którą wygrała Johansson. Później długo mówiło się o ich domniemanym romansie. Okazuje się, że Hudson nie może jej tego wybaczyć aż do dzisiaj i wykorzystuje każdą możliwą okazję, żeby dopiec swojej "koleżance".
Kariera Scarlett wystartowała jak rakieta podczas gdy jej w zasadzie stoi w miejscu - mówi osoba z otoczenia Hudson w rozmowie z magazynem Star. Ma w planach wielki powrót, który ma zdetronizować Johansson i udowodnić, że to Kate jest królową Hollywood. To strasznie żałosne, ale obrabia jej tyłek cały czas. Cóż, jest bardzo zazdrosna o jej sukces. Za każdym razem, kiedy uda się jej podpisać jakiś kontrakt, sprawdza w internecie, jaki ostatnio podpisała jej rywalka.
I pomyśleć, że poszło o Justina... Zobaczcie teledysk, w którym rola tak poróżniła obie aktorki: