Relacje między Michałem Wiśniewskim i jego byłymi żonami są dość skomplikowane. Raz wyglądają na całkiem przyzwoite (wszystkie zostały przecież zaproszone na jego czwarty ślub), a innym razem bardzo toksyczne. Magda Femme, pierwsza partnerka Wiśniewskiego ogłosiła wczoraj, że choroba jej byłego męża to ściema. Dlaczego miałby ją udawać? Dla zyskania publicznego współczucia? Zobacz: Była żona o Wiśniewskim: "NIE MA RAKA I NIE MIAŁ!"
Na odpowiedź Michała nie trzeba było długo czekać.
No cóż trudno mi się wypowiadać o intencjach zarówno Roberta Patolety jak i Magdy Femme ale żeby była jasność zmuszony jestem opublikować wyniki pierwszych badań oraz każdych innych ze względu na nikczemność samych choćby zamiarów zarzucenia mi symulacji choroby. Słabe - pisze na Facebooku i publikuje wyniki swoich badań.
Dziękuję Panu Doktorowi Ireneuszowi Ziobrowskiemu ze szpitala MSWiA w Warszawie za dokonanie zabiegu, wsparcie i opiekę oraz Doktorowi Jakubowi Radziszewskiemu z Oddziału Onkologii Szpitala Św. Rodziny w Warszawie. Panowie obyśmy się już więcej nie spotkali :) W szpitalu ma się rozumieć ! Pokłony dla Waszego zaangażowania. Dziękuję wszystkim, którzy chcieli mi pomóc, w szczególności Ninie, Justynie i każdemu bez wyjątku. Wszystkich poinformowałem, że jak na razie Dr Radziszewski po powtórnym badaniu twierdzi, że są NIEWIELKIE szanse na przerzuty więc żyję pełnią życia ! Nie martwię się bo jestem w dobrych rękach, najlepszych ! Robertowi polecam bardziej aktualny temat koncertu rewelacyjnej bądź co bądź Madonny a Magdzie zajęcia się "synem prezydenta". Szkoda tylko Ani K.
Czy Magda Femme naprawdę miała informacje, że Michał okłamuje media? Zarzut był naprawdę mocny i, jak widać, nieprawdziwy.
Wygląda na to, że Dominika Tajner ma już o jedną byłą żonę na głowie mniej. Przynajmniej na razie.