Wydaje się, że Ilona Felicjańska jest już gotowa naprawdę na wszystko, byle utrzymać się w show biznesie. Zdaje sobie widocznie sprawę z tego, że nie ma żadnych innych umiejętności poza pozowaniem i opowiadaniem o sobie w wywiadach i nie utrzymałaby się, wykonując jakąś pracę. Tym razem zdecydowała się na występ w teledysku. Do współpracy zaprosił ją zespoł Bright Blues, zainspirowany jej ostatnimi dokonaniami.
Felicjańska, która uwielbia się przebierać, malować i czesać na bankiety pokazała się w klipie z innej strony. Na swoim profilu w sieci zamieściła zdjęcia z planu, na których widać ją jako kobietę doświadczoną przez los - bez makijażu i mocno przybitą.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.