Najsłynniejsza "użądlona w usta" Polka, Natalia Siwiec, planuje nieco dłuższą "karierę" niż znana z romansu z Nergalem Dominika Wodzianka. W nowym wywiadzie zapewnia, że... nigdy nie zależało jej na tym, by zaistnieć w mediach. Na pytanie, jak to jest być celebrytką, odpowiada:
Miło i tylko tyle mogę na razie powiedzieć – mówi wp.tv. Nigdy nie było to moim celem, by być celebrytką, ale jest to bardzo sympatyczne uczucie. Z tym się wiąże wiele niefajnych rzeczy, ale i fajnych. Skupiam się na tych fajnych, jak na przykład zaproszenie, żeby wręczyć nagrodę najlepszemu artyście roku.
Ja jestem super szczerą dziewczyną i niczego się nie wstydzę. W naszym show biznesie brakuje kogoś, kto po prostu jest super szczery - ocenia. Wszyscy ukrywają przeróżne rzeczy i ja akurat nie mam nic do ukrycia. Jestem osobą taką, jak wiele innych i się tego zupełnie nie wstydzę. Nie spadłam z nieba piękna, cudowna, tak jak wiele dziewczyn. Musiałam troszkę pomóc naturze tak, jak chciałam i po prostu to zrobiłam. Nie wstydzę się tego.
O wstyd akurat rzeczywiście nikt jej nie podejrzewa. Przypomnijmy, jak "pomogła naturze":