Jak już pisaliśmy, Ewa Farna dostała się na studia prawnicze w Warszawie. Jesienią rozpoczyna naukę, a w tym samym czasie w telewizyjnej Bitwie na głosy będzie opiekowała się drużyną z Cieszyna. Jak sama zapowiadała, przewiduje, że wytrwa na studiach najwyżej pół roku, zanim wyleci za opuszczanie zajęć.
Rodzice piosenkarki mają jednak nadzieję, że utrzyma się tam nieco dłużej. Jednocześnie obawiają się, że pozbawiona rodzicielskiego dozoru w Warszawie Farna zasmakuje w życiu nocnym. A jak wiadomo, potrafi i lubi wypić i zaszaleć.
Rodzice Ewy zastanawiają się nawet, czy jedno z nich nie powinno przenieść się razem z nią do stolicy - mówi w rozmowie z Faktem znajomy Karin i Tadeusza Farnów.
Przestraszona tą perspektywą piosenkarka próbuje odwieść ich do tego zamiaru, przekonując, że zachowa się odpowiedzialnie. Myślicie, że jej zaufają? Pewnie obawiają się, że znowu spowoduje wypadek przez "przemęczenie" egzaminem.