Iwona Węgrowska zaatakowała ostatnio swoich wrogów - nie precyzując jednak o kogo chodzi - i oskarżając ich o przerabianie jej zdjęć w programach graficznych. Zobacz: Węgrowska o swoich zdjęciach: "FOTOMONTAŻE! PRZERABIALI!". Rozmowa w programie 20 m kw Łukasza przyniosła kilka innych złotych myśli.
Celebrytka, która uważa się przede wszystkim za piosenkarkę nie może nadziwić się karierze Natalii Siwiec, której imienia i nazwiska, jak twierdzi, nie zna. Sama uważa się za gwiazdę z wyższej półki.
Dla mnie fenomenem jest ta jakaś z Euro tam dziewczyna... nie pamiętam nawet, jak się nazywa, bo zwróciłam na nią uwagę tylko wizualnie - mówi Iwona. Wystarczy nic nie robić i nagle poparz, jaką furorę robią.
Nie przeszkadzają jej za to Grycanki, które, jak wiadomo, mają na koncie wiele sukcesów:
Ja je lubię i one są fajne na swój sposób, i tutaj jest dowód na to, że można być grubszym, że można mieć rozmiar XXL i można wyglądać tak siak i nikogo to nie obchodzi.
Czy Waszym zdaniem Węgrowska zrobiła "karierę" w lepszym stylu niż Natalka?