Niemal trzy lata temu Iwona Węgrowska chwaliła się, że podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych Hugh Hefner zaproponował jej sesję zdjęciową. Cieszyła się wtedy z "zaszczytu", który ją spotkał:
Dostałam propozycję amerykańskiego Playboya, to zaszczyt, bo tylko jedna Polka miała tą sesję i teraz ja jak byłam w Stanach dostałam taką propozycję, bardzo się cieszę i zastanawiam nad tym - mówiła wtedy. Dotarły zdjęcia do Hugh Hefnera, bardzo mu się spodobały, i chce zrobić taką edycję z czarnymi dziewczynami i naprawdę mi to zaproponował, naprawdę, ja byłam w siódmym niebie, i ja myślę, że ja się zgodzę na to, bo to jednak zaszczyt na amerykańskiej okładce.
Teraz Iwona postanowiła wrócić do tematu - z sesji oczywiście nic nie wyszło, ale zapewnia, że jest "otwarta na propozycje".
Ja miałam wtedy myśli inne, ja miałam wtedy koncerty w Stanach, dostałam taką propozycję, fajnie. Jestem otwarta na takie propozycje. Bo kiedy będę się rozbierać, jak będę miała 50, 60 lat?
Niestety, obawiamy się, że da się do tego przekonać. Choć z drugiej strony - czy może być jeszcze dużo gorzej?