Tomasz Majewski na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zdobył kolejny złoty medal i potwierdził, że wciąż jest najlepszy na świecie w pchnięciu kulą. Poprzednie złoto wywalczył cztery lata wcześniej w Pekinie. Wcześniej podobna sytuacja w tej dyscyplinie miała miejsce ponad 50 lat temu. Sportowiec, który z wykształcenia jest politologiem, zapewnia, że nie jest zainteresowany życiem celebryty i telewizyjną karierą w stylu Otylii Jędrzejczak.
Nie* zostanę celebrytą. Uniknąłem tego po Pekinie, teraz też nie wybieram się do żadnych tego typu programów* - mówi w Super Expressie zapytany o ewentualny udział w jakimś show z "gwiazdami".
Wydaje się to być dobrym kierunkiem. Przykład Jędrzejczak, Sylwii Gruchały i Moniki Pyrek, które w przerwie między jednymi a drugimi Igrzyskami zajęły się nie treningami, a show biznesem i występami w telewizjach śniadaniowych, pokazuje, że chyba nie było warto. Żadna z nich nie odniosła sukcesu w Londynie.