Doda bardzo lubi pokazywać się przy każdej okazji w nowych, markowych rzeczach. To, jak wiadomo, bardzo kosztowne. Kiedyś zdarzało się jej wydawać po kilkanaście tysięcy na jeden strój. Potem dobre czasy minęły. Dorota nie zarabia już milionów na letnich koncertach plenerowych. Mimo to nadal chce oczywiście pokazywać, że jest na samym szczycie. Co chwilę okazuje się więc, że ubiera się w podróbki. Prosi też krawcowe, by uszyły jej stroje podobne do tych z wybiegów. Kilka miesięcy temu głośno było o skopiowanej od Gosi Baczyńskiej sukience z białych piór.
Rabczewska wyśmiała te oskarżenia twierdząc nawet, że to projektantka ściągnęła pomysł suknię z kolekcji Alexandra McQueena. Baczyńska postanowiła wrócić do tej sprawy.
Wydałam oświadczenie, że sukienka pani Dody nie jest moim projektem, tylko do złudzenia go przypomina – mówi na łamach Party. Noszenie podróbek to megaobciach. Nie ma w ogóle takiej możliwości, abym sama kupiła coś podrobionego. Wolę najwyżej nie mieć danej rzeczy, niż płacić za falsyfikat.
Doda jest innego zdania. Woli mieć nawet rzeczy, których oryginałów nigdy nie sprzedawano. Przypomnijmy słynne szpilki "Nike":Nike: "Nie sprzedajemy szpilek"
Porównajcie też te zdjęcia: Doda nosi podróbki butów Beyonce! (FOTO)