Pisaliśmy już, że Kris Jenner, matka Kim Kardashian, brała czynny udział w realizacji jej seks taśmy z raperem Ray J. Przedsiębiorcza celebrytka zaplanowała sobie, że wypromuje swoje córki za wszelką cenę i zabrała się za reżyserowanie porno z własną córką w roli głównej. Później upowszechniono wersję, że "prywatne" nagranie "wyciekło" i "dostało się w niepowołane ręce". Dziś wiadomo już, że transakcję sprzedaży zaaranżowała sama Jenner!
Była zaangażowana w akcję sprzedania wideo Kim - mówi osoba z otoczenia rodziny w rozmowie z magazynem Radar. Kiedy powstało, Kris nadzorowała każdy krok związany z transakcją wykupienia materiału przez firmę specjalizującą się w publikacji filmów porno z udziałem gwiazd.
Oczywiście nie robiła tego za darmo. Swoją rolę w zrobieniu z córki prostytutki wyceniła wysoko.
Widziałem podpis Kris na kontrakcie - mówi informator. Myślę, że dostała między 250 a 500 tysiący dolarów.
W drugim wypadku to ponad półtora miliona złotych. Kim gratulujemy matki. Od razu widać, w kogo się wdała.