Świeżo upieczona celebrytka jest zdeterminowana, by jak najlepiej wykorzystać swoją chwilową popularność. Wprawdzie jeszcze dwa miesiące temu nikt o niej nie słyszał, ale teraz Natalia Siwiec stara się jak najszybciej wkręcić na stałe do telewizji. Nie wystarczają jej już zaproszenia do programów śniadaniowych. Jak donosi tygodnik Na żywo, ma poważne ambicje zostać... jurorką w Bitwie na głosy.
Mocno zabiegała o tę pracę - potwierdza w rozmowie z tabloidem znajomy modelki. Żaliła się, że początkowo producenci traktowali ją dość niepoważnie .
To znaczy, że teraz traktują ją już "poważnie"?
Jak twierdzi tabloid, Siwiec wcale nie jest bez szans. Okazuje się, że z listy kandydatów przygotowanej przez Dwójkę niemal wszyscy odmówili... Producenci show są tak zdesperowani, że są podobno gotowi posadzić za sędziowskim stołem kogokolwiek znanego.
Chcielibyście wiedzieć, kto wpadł na taki pomysł?