Do Beaty Tyszkiewicz, aktorki i pisarki, przyleciała ze Szwajcarii córka, Wiktoria Padlewska, z mężem i synem.
Mam nadzieję, że zostaną chociaż na dwa tygodnie. Choć moja córka przylatuje do mnie co kilka tygodni, z niecierpliwością czekam na każde spotkanie. Postaramy się spędzić ze sobą jak najwięcej czasu, choć na razie nie planujemy żadnych wypadów. Na razie mały Szymonek upały spędzi w domu.
Tyszkiewicz była i jest gwiazdą klasy A. Co prawda jej udział w jury Tańca z gwiazdami nieco ten wizerunek nadszarpnął, ale nadal jest dystyngowaną starszą panią.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.