Maciej Zientarski najwyraźniej czuje się już całkiem nieźle. Jak już pisaliśmy, syn znanego dziennikarza, który nadal jeszcze nie odpowiedział za spowodowanie wypadku, w którym zginął jego kolega, dziennikarz motoryzacyjny Jarosław Zabiega, coraz częściej widywany jest w towarzystwie pojazdów mechanicznych. Niedawno zaczął nagrywać nowy program, w którym śmiał się ze spowodowanego przez siebie wypadku z ofiarą śmiertelną. Zobacz: Zientarski znowu żartuje ze śmierci kolegi?
Jak donosi Super Express, Zientarski wziął też udział w XIX Otwartych Żeglarskich Mistrzostwach Polski Dziennikarzy, odbywających się w Mikołajkach. Jego załoga zajęła drugie miejsce.
Dziennikarz w towarzystwie kolegów, pod banderą jednego z portali związanych z motoryzacją walczył na Jeziorze Mikołajskim o zwycięstwo - relacjonuje tabloid. Znajomi sterowali i gnali do przodu, a on filmował. I choć drużynę Zientarskiego pokonała załoga Radia Oko, to łódź dziennikarza przybiła do portu jako druga.
Były puchary, gratulacje i wiwaty, ale na tym wyróżnienia się nie skończyły. Jak bowiem ogłosił komandor regat Jerzy Iwaszkiewicz, w kategorii liczby przekleństw miotanych w kierunku wiatrów i bałwanów zwyciężyła właśnie załoga Zientarskiego.
Na wrzesień zaplanowana jest kolejna rozprawa z udziałem celebryty. Na poprzednich Zientarski nie pojawiał się, tłumacząc się złym stanem zdrowia. Dobrze wiedzieć, że w końcu poczuł się lepiej.