Usher uwielbia swoich fanów. Pod warunkiem, że skupią się tylko i wyłącznie na wielbieniu.
Piosenkarz dąży właśnie do zamknięcia swojej największej strony internetowej stworzonej przez fanów. Powodem jest to, że jej właścicielka, Erika, nie darzy sympatią narzeczonej Ushera, Tameki Foster.
Jak podaje źródło New York Daily: Prawnicy Ushera już się z nią skontaktowali.
Przypomnijmy: Foster stała się niepopularna, gdy pojawiły się doniesienia o tym, że steruje życiem piosenkarza. Plotkowano również o jej konflikcie z matką artysty, Jonettą Paton, która jest również jego menedżerem. Mówiono, że Tameka żąda zwolnienia jej z tego stanowiska.
W odpowiedzi na te oskarżenia, w zeszłym tygodniu Usher wystosował otwarty list do fanów (zobacz: "Nikt mną nie kieruje!")
, w którym mówi o ludziach podających się za jego wielbicieli, a w rzeczywistości działających na jego szkodę. Jak się okazało, następnym krokiem było wkroczenie na drogę prawną.
Przedstawiciel aktora, Chris Chambers, był przeciwny ujawnieniu tego listu i mówi się, że był to jeden z powodów dla którego odszedł z pracy. Usher w ostatnim czasie stracił też swojego rzecznika prasowego- Simone Smalls.