Ponoć starość nie udała się panu Bogu. Do takiego wniosku doszedł chyba Daniel Olbrychski, który coraz częściej mówi, że boi się zaawansowanego wieku. 67-letni aktor na razie nie narzeka na zdrowie, ale obawia się, że problemy w końcu go dopadną. Prześladuje go myśl, że dotknie go to, co jego babcię i ciocię.
Już czytam w okularach i boję się, że za piętnaście lat, jak dożyję, coś mi się stanie – mówi rozmowie z Rewią. To spotkało moją babcię i 104-letnią ciocię, która już nawet przez lupę niczego nie przeczyta.
Przykładów nie musi szukać daleko. Jego koleżanka po fachu, o 10 lat starsza Krystyna Sienkiewicz, od wielu lat zmaga się z chorobą oczu, która jest wynikiem krwotoków podsiatkówkowych.
Na próbach czytanych czyta za mnie reżyser lub koleżanka aktorka, za to później uczę się na pamięć błyskawicznie – wyznała niedawno aktorka.
Daniel Olbrychski miewa też problemy ze słuchem.