Czyżby wreszcie dotarło do niej, że przez Janusza Józefowicza traci kontrakty? Mąż Nataszy Urbańskiej, zajmujący się od zawsze jej karierą, nie ma opinii łatwego we współpracy. Ekipa Bitwy Warszawskiej 1920 narzekała, że bez przerwy się we wszystko wtrącał. Producenci Tańca z gwiazdami nauczeni doświadczeniem Jerzego Hoffmana, od razu zrozumieli, że chcąc zatrudnić Nataszę jako prowadzącą, muszą także znaleźć zajęcie jej mężowi, bo inaczej nie da im spokojnie pracować.
To wszystko mocno utrudniało pracę Nataszy. W końcu dostrzegła to, co dla wszystkich od dawna było jasne i postanowiła rozstać się z mężem zawodowo. Marzy jej się, by spróbować swoich sił również poza kierowanym przez niego Teatrem Buffo. Jak było do przewidzenia, Józefowicz nie zamierza łatwo pogodzić się z decyzją żony.
Janusz uważa, ze nikt nie zadba lepiej o interesy Nataszy jak on sam - mówi w rozmowie z Faktem jeden z aktorów Buffo. Nie ufa obcym i dlatego nie chce się zgodzić z pomysłem Nataszy. Oczywiście boi się też, że przez to mógłby ucierpieć jego teatr. Z tym że Natasza nawet nie pomyślała o tym, że mogłaby odejść. Po prostu chce także rozwijać się poza Buffo. To jednak do Józka nie trafia.
Myślicie, że uda jej się kiedyś wyrwać spod jego "opieki"?