Życie na gorąco przyłapało Kubę Wojewódzkiego na kolacji z Kasią Sowińską. Tygodnik tak to opisuje: Kolacja nie wygląda na biznesowe spotkanie. Czułe uśmiechy i spojrzenia prosto w oczy mówią same za siebie. To randka! Najciekawsze zaś jest to, że nie kończy się ona na kolacji. Po trzech godzinach para opuszcza restaurację i, zabierając skrzynkę drogiego alkoholu, wsiada do sportowego samochodu Kuby. Reszty możemy się jedynie domyślać.
Cóż, to prawda, Wojewódzki i Sowińska jakiś czas temu wymienili się numerami telefonów na jednej z imprez. Niewykluczone, że showman zapragnął odmiany. Chociaż, czy to taka odmiana? Sowińska jest szczuplejsza od Muchy i na tym polega różnica. Obie są tak samo beznadziejne jako prezenterki - pamiętamy, co Mucha wygadywała na festiwalu, a ostatni dowcip o rurceKasi Sowińskiej to też nie najwyższy poziom.