Mama jednej z najsłynniejszych małych miss kilka dni temu trafiła do aresztu za kradzież słodyczy oraz "przywłaszczenie sobie własności sądu stanowego". Policja zaniepokojona nieustającymi imprezami oraz powiadomiona przez właściciela sklepu o znikających batonikach poszła porozmawiać z June Shannon. W domu 33-letniej mamy małej Honey Boo Boo funkcjonariusze znaleźli paczki zaadresowane do sądu.
Okazało się, że królowa kuponów i jedna z bardziej zwariowanych matek małych piękności od roku przywłaszczała sobie alimenty, które były przesyłane do prawnika pracującego w sądzie. Pracownik urzędu miał za zadanie przekazać je matkom, które samotnie wychowywały dzieci. Nie wiadomo, jaką sumę ukradła June, ani w jaki sposób udawało jej się przechwytywać przesyłki. Wyjaśniło się natomiast skąd biedna rodzina żyjąca z zasiłku ma pieniądze na drogie sceniczne kostiumy dla Alany.
Dochodzenie wykazało także, że dzieci nie były kąpane od paru dni, a ostatni posiłek, jak zjadły był to przejechany samochodem prosiak. Ponoć wypuszczanie inwentarza i polowanie na niego pędzącym jeppem to jedna z rodzinnych rozrywek w rodzinie Honey Boo Boo…
Opieka społeczna zainteresowała się trójką dzieci Shannon, która na razie nie wyszła z aresztu. Ponieważ w 2008 roku miała już raz problemy z prawem możliwe, że zostanie jej odebrana opieka nad 6-letnią małą miss. W porównaniu z najnowszymi doniesieniami informacja o pojeniu dziecka koktajlami pobudzającymi nie jest już tak szokująca. Zobacz: Małe królowe piękności "ĆPAJĄ" przed konkursami! (WIDEO)
Oto zdjęcie mamy małej miss zrobione w areszcie.